Pierwszego dnia wiosny gromadka dzieci poszła na spacer do lasu.W środku zielonej puszczy zauważyli niewielki krzak, który się ruszał. A z niego wyskoczył mały niedźwiadek, najpierw dzieci się przelękły ale po chwili zauważyli, że mała istota jest niegroźna. Wszyscy wspólnie wymyślili imię dla koleżki i postanowili, że to będzie BRUNO. Każdy o niego dbał i kolejno każdy z nich przychodził codziennie do lasu i mu przynosił wodę i jakieś jedzenie. BRUNO dorastał i coraz mniej potrzebował pomocy ale przyjaciele wciąż o nim pamiętali i nigdy nie zapomnieli.
JULIA JEZIORCZAK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz